To, że nikt nie jedzie na urlop chorować wiemy nie od dziś. Może też gdzieś słyszeliśmy, że Albania leczy polskich obywateli za darmo. Czy warto zatem kupować ubezpieczenie? Jak wygląda to w praktyce?
Zamawiając pakiet wakacji w biurze podróży podstawowe ubezpieczenie mamy w cenie (Organizatora obliguje do tego polskie prawo, a dokładnie Ustawa o usługach turystycznych). Czyli jeśli zachorujemy podczas takich zorganizowanych wakacji kontaktujemy się z Centrum Alarmowym Ubezpieczyciela (obsługa jest zawsze w języku polskim), podajemy swoje dane i nr ubezpieczenia, tłumaczymy nasz problem i albo lekarz zostanie wysłany do hotelu albo zostaniemy skierowani do odpowiedniej placówki medycznej. W Tiranie i większych miastach powstały prywatne przychodnie lekarskie o dobrym poziomie diagnostycznym. Mają możliwość hospitalizacji. Podstawowa wizyta kosztuje ok. 50 EUR. Ubezpieczyciel rozlicza koszty wraz z zapisanymi lekami, opłatami za taksówki oraz badania zazwyczaj po powrocie do kraju (należy zachować oryginał diagnozy oraz wszystkie rachunki).
Co jeśli przyjechaliśmy na własną rękę i nie mamy dodatkowego ubezpieczenia?
Pomimo, że do Albanii wjeżdżamy na dowód osobisty, musimy pamiętać, że karta EKUZ (czyli Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego) na niewiele nam się tu zda.
Polska ma jednak podpisaną z Albanią umowę o bezpłatnym leczeniu i dzięki temu jeśli przydarzy się nam coś złego, uzyskamy nieodpłatną pomoc.
Pamiętajmy jednak, że otrzymujemy wtedy taki standard leczenia jak Albańczycy w publicznych szpitalach, a służba zdrowia jest niestety w tym kraju niedoinwestowana. Pomimo, iż Turyści jako goście są zazwyczaj traktowani priorytetowo, w niektórych przypadkach trzeba się liczyć z długim oczekiwaniem na SOR.
W miejscowościach turystycznych otwierane są sezonowo państwowe Qendra Shëndetësore
Verore czyli bezpłatne letnie punkty medyczne działające 24h, gdzie dyżury pełnią lekarze i pielęgniarki. Działają one zazwyczaj od czerwca do końca sierpnia, postaram się po ich otwarciu wrzucić odpowiednią mapkę.
W samej zonie turystycznej Durres i Golem jest ich zazwyczaj min.5. Zapewniają one doraźną pomoc przy mniej poważnych dolegliwościach oraz są jakby pomostem łączącym pacjenta z odpowiednim szpitalem rejonowym np. w Durres czy Kavaje jeśli stan jest poważny.
Przy wyjeździe na urlop zalecane jest ubezpieczenie, które pozwoli pokryć koszty leczenia w prywatnych klinikach oraz transportu medycznego do kraju.
